|
KRAWIECTWO moja PASJA! Forum poświęcone krawiectwu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maja28
Stały Bywalec
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:42, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Prześliczna, a'la lata 60 chyba:). Bzradzo mi się takie podobają. Wojtku czy ona jest szyta po całej długości z klinów czy odcięta pod biustem i dół osobno???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wojtek
Fachowiec
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 23:07, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Maju, dzięki za pomoc przy fotce. Sukienka była szyta z półklosza, odcięta pod biustem. Tego nie widać na zdjęciu, a spódnica układa sie tak z powodu tej haleczki. Uwielbiam takie sukieneczki, wogóle moda lat 60-tych i wcześniejszych podkreślała piękno kobiecości. A teraz spodnie i spodnie , co 10-ta kobieta chodzi w spódnicy, mnie osobiście to się nie podoba.
O jejku, napisałem już 100 postów !!!!!! Trochę dużo......
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wojtek dnia Sob 23:11, 17 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malgosia
Stały Bywalec
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 3:29, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wojtku.
Sukienki wszystkie sa przesliczne.
Ta pierwsza chyba skopiuje dla siebie.Jest taka wdzieczna.
Jestescie naprawde swietni.
Masz racje,kobiety chodza teraz w spodniach,Ja sama do tego przywyklam.
Mam nadzieje,ze niedlugo to ulegnie zmianie.
Ciesze sie ,ze wraca moda lat 60-70.Falbaneczki,solejki,bananowki.Pamietam to doskonale.
PS.Wojtku nie przejmuj sie,ze napisales 100 postow.Ozywiles to forum,badz z tego dumny.
Ja nadal mam klopoty ze zdjeciami.Pare mi sie udalo wkleic,a teraz znow klapa.
Znowu musze prosic o nauke.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwona
Zaaklimatyzowany
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon 13:10, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wojtku gratuluję oczywiście sukienek są prześliczne, ale także klientek. Moje mają jakiś inny gust chyba. Tragiczny. Klient nasz pan jak to się mówi potocznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wojtek
Fachowiec
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:05, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie również te sukieneczki ogromnie przypadły do gustu, chociaż jestem facetem, szkoda , że tylko zostały mi fotki. Ale moja żonka złożyła zamówienie na tę sukienkę z kołnierzem i plisą na dole. Zastanawiam się czy nie uszyć z materiału w drobne groszki na granatowym tle, będzie problem ze znalezieniem takiej satynki.
Droga Iwonko, napisz coś więcej o swoich klientkach. U nas też nie jest tak różowo. Takie studniówkowe kreacje trafiają się rzadko, na codzień są spódniczki, garsonki, bluzki, spodnie. A klientki są różne, różniste. Część wie czego chce, ale to mniejszość, a większość jest niezdecydowana. Jeszcze jest dobrze jak dadzą sobie przetłumaczyć, skorzystają z doradzania. Najgorzej jak kobitka przy kości uprze się np. na spódnicę w poprzeczne paseczki czy coś w tym rodzaju. Koleżanki nieraz nie mają cierpliwości do takich pań i podrzucają do mnie. Ja chyba mam trochę zdolności psychologicznych, bo najczęściej udaję mi się znależć kompromis. Ale o tym można pisać i pisać, jak prowadzisz pracownie to masz to na codzień...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwona
Zaaklimatyzowany
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon 22:35, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Z paniami przy kości sobie radzę,natomiast nie mogę zrozumieć jak można nosić sukienkę która "trzeszczy w szwach". Ostatno dużo takich szyję szczególnie z satyny i klientka życzy sobie wszycia jeszcze i jeszcze i jeszcze aż cała się opina a zamek to w dwie zapinałyśmy, szok.Ale klientka zachwycona mimo iż nawet przy nienagannej figurze co nieco wypłynie przy takiej ciasnocie. I to jest mój największy problem jak przekonać klientkę że to mało eleganckie, niewygodne itp.No ale wszyscy chcą wyglądać szczuplutko, malutko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Susanna
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 20:47, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wojtku co jedna to piękniejsza Cieszę się że wklejasz nam tutaj te zdjęcia - żałuję że tylko tyle Dziewczyny które zamówiły te sukienki mają naprawdę świetny gust, taki wyważony a przy tym szalenie kobiecy. Niedawno oglądałam zdjęcia z studniówki i powiem tylko tyle, że w 90% panowała moda "spod latarni" tragedia.
Iwono przecieram oczy ze zdumienia gdy czytam że masz takie problemy z uświadomieniem klientkom, że jak się coś marszczy np. na brzuchu (rety - jeszcze satyna....) i zamek ledwo się dopina to naprawdę nie wygląda pięknie. Myślę, że to po części działa tak psychika. Kobieta myśli że jak wciśnie się w mniejszy rozmiar to będzie to jej faktyczny rozmiar.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wojtek
Fachowiec
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:53, 20 Sty 2009 Temat postu: sukienki |
|
|
Ja też żałuję , że tak niewiele mam fotek sukieneczek, które szyłem. Teraz w pracowni zwykłe ciuszki - spódniczki, bluzki , garsonki.
To co napisała Iwona, to się sprawdza i u naszych klientek. Szyłem i szyję różne bluzki, m.in. takie modne obecnie z satynki (fiolet albo granat), i klientki życzą sobie aby te bluzeczki były maksymalnie opięte na biuście. Już nieraz poprawiałem tak, że zapięcie mało co nie trzaśnie, bluzka rozchodzi się przy guzikach, ani to estetyczne , ani wygodne. Podobna historia jest nieraz przy żakiecikach, gdzie guziczek pod biustem jest na max przesunięty, ciągnie się to wszystko, ja nie mogę na to patrzeć, a klientce się podoba....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|