KRAWIECTWO moja PASJA!

miss_et

Mam pytanko. Planuję uszycie spódnicy i marzą mi się do niej małe guziczki (te na "słupku", nie wiem jak się to profesjonalnie nazywa Wink

) obciągnięte materiałem. Niestety nie widziałam takich w pasmanteriach (zresztą utrafienie z kolorem byłoby cudem). Nie orientuje się ktoś gdzie znajdę coś takiego? Aha, jestem z Wrocławia Wink

malgosia

Mozesz zrobic takie guziczki sama.
Plaskie guziczki obciagasz materialem.Nozke uzyskasz z materialu,ktorym obciagasz guzik.Utworzy ci sie sama pod spodem.Jesli material jest sypiacy mozesz podkleic cienka flizelina.

U nas,(za granica )sa specjalne metalowe guziczki do obciagania materialem.
Glowka grzybka i osobna nozka.Glowke obciaga sie materialem i wciska sie nozke.
I tak powstaje guziczek obleczony.
Moze w Polsce tez sa.Moze ktos wie cos na ten temat?

miss_et

Rozejrzałam się w sieci i znalazłam coś takiego
[link widoczny dla zalogowanych]

o czymś takim myślisz? Jakby co, to faktycznie podejmę wyzwanie zrobienia samej Very Happy

Dzięki za wsparcie Smile

malgosia

Iwona

Kiedyś były takie punkty usługowe, zanosiło się kawałek materiału i zamawiało obciągnięcie guzików różnej wielkości i kształtu. Nie wiem jak to teraz wygląda, coraz trudniej o taką usługę. Ale w takim mieście jak Wrocław to może coś jeszcze ocalało.

Susanna

Wojtek

W Warszawie na dwumilionową metropolię są trzy punkty ( o których ja wiem) , gdzie są obciągane guziczki. Prowadzą te punkty starsze panie, można tam jeszcze coś zacerować artystycznie, skrócić sweter, kiedyś była tam repasacja rajstop (czy młode panie wiedzą co to jest ? ). Ja nieraz korzystam z ich usług, ale co będzie jak za parę lat te miłe panie przejdą na emeryturę ?????

miss_et

No właśnie mi się kołatało z tyłu głowy, że moja mama oddawała guziki do obciągnięcia "gdzieś na mieście", ale to było w zamierzchłych czasach mojej wczesnej podstawówki ;) A we Wrocławiu (jestem napływowa) nie mam pojęcia gdzie szukać takiego punktu. Gdzieś widziałam cerowanie artystyczne, spróbuję ich namierzyć i może tam się uda. A jak nie, to będzie rękodzieło.
A co do repasacji, to młode panie wiedzą, co to ;D Chyba nawet mama gdzieś jeszcze ma to ustrojstwo, jakimś cudem uchowane z czasów, kiedy nosiła nylony i każda para była na wagę złota ;D

krawiec

Witam,wykonuję takie guziki.Proszę o kontakt a podam szczegóły.Pozdrawiam.